Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
pytać radnych z pisu którzy zawsze w trakcie głosować na radach miasta sa Za a nawet Przeciw , jakw przypadku głosowań nad  każdą z inwestycji w tym mieście. Tylko pozniej na ulotkach wyborczych wypisują baseny, stadiony i zbudowane drogi przez prezydenta Żuka, gdzie radni głosowali przeciwko tym inwestycjom a teraz się chwalą
 pani radna, proszę tu nie wylewać żali. jeśli chodzi o Żuka to żadną zasługą są inwestycje budowane na kredyt i generujące wielomilionowe straty! jeśli radni PiS siętym chwalą zamiast to krytykować to musi z nimi być coś bardzo nie ten teges.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skoro to teren w rękach prywatnych. Właściciel ogrodzi górki i tyle będzie z chodzenia z psami dla aktywistów. Bo w Parku nie mogliby psa spuścić ze smyczy i musieliby sprzatać po nim psie kupy. A tak wychodzą na górki i hulaj dusza prawa nie ma.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gdy tylko w DW pojawia sie artykuł o Górkach albo Zuku to zaczyna sie szczucie jadem na mieszkancow, redaktora itd. Kto finansuje te trollerskie prodeweloperskie wpisy?
 Na tą całą farmą trolli czuwa prawdopodobnie sam prezydent Żuk. Zauważcie, że jak była sprawa Kowalczyka to ratuszowe trolle pisały to samo co później na konferencji prasowej powiedział Żuk czyli, że to wszystko to była prowokacja ze strony Pisu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Betoniarz ma na to WY LA NE ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nadal widze temat grillowany, pytanie dlaczego???? gdzie byli dosłownie kilka lat temu „Ci obrońcy” jak prezydent PIS A. Pruszkowski sprzedawał górki developerowi? Teraz miasto, radni i Żuk ratują zastaną sytuację, aby te cenne tereny wróciły do miasta, przecież tego chcieli też obrońcy, czy jednak nie??? Bo już nie czaję skąd dalej te protesty i opluwanie ludzi, którzy tak ciężko dla miasta pracują, aby odzyskac górki czechowskie i zbudować naturalistyczny park dla nas mieszkańców
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Większość mieszkańców czeka na park. Z górek tak naprawdę mało kto korzysta. Pewnie gdyby tam było bardziej bezpiecznie i cywilizowanie, to by zaglądały tłumy. A tak mamy to co mamy i najwyższy czas to zmienić, tylko radni mieli na tyle odwagi aby to w końcu zmienić gratulacje !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nadal widze temat grillowany, pytanie dlaczego???? gdzie byli dosłownie kilka lat temu „Ci obrońcy” jak prezydent PIS A. Pruszkowski sprzedawał górki developerowi? Teraz miasto, radni i Żuk ratują zastaną sytuację, aby te cenne tereny wróciły do miasta, przecież tego chcieli też obrońcy, czy jednak nie??? Bo już nie czaję skąd dalej te protesty i opluwanie ludzi, którzy tak ciężko dla miasta pracują, aby odzyskac górki czechowskie i zbudować naturalistyczny park dla nas mieszkańców
 Głupi, kłamliwy wpis który bardziej zaszkodzi niż pomoże. Po pierwsze, Górki sprzedała spółce Echo Agencja Mienia Wojskowego i to oddziałw Krakowie. Po drugie, stało sięto nie kilka lat temu, a już prawie 20.  Zastanów się trolu co piszesz, bo kłamiesz- a to z kolei znaczy że inne trole także kłamią. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
znowu o tym polu na Czechowie? nie wierzę
Zestawmy ratuszowe mantry: "pole na Czechowie" oraz "park w centrum miasta". Czy ci propagandziści wiedzą, co piszą? Czy oni kiedykolwiek byli w Lublinie?
 Prawda jest taka, że wcześniej duża część mieszkanców Lublina nawet jeśli słyszała o górkach to nigdy tam nie była, i nie ma się co. dziwić bo i po co? To samo zresztą pokazała frekwencja w referendum z czego wynika ze ludzie mają te pola daleko gdzieś. Jedynie DW (Wiejakowi) i grupce pseudoekologów mieszkających w pobliżu zależy, aby górki czechowskie stały się w Lublinie tematem nr jeden.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
O której ratuszowcy w nocy głosowali za aneksją Górek ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Większość mieszkańców czeka na park. Z górek tak naprawdę mało kto korzysta. Pewnie gdyby tam było bardziej bezpiecznie i cywilizowanie, to by zaglądały tłumy. A tak mamy to co mamy i najwyższy czas to zmienić, tylko radni mieli na tyle odwagi aby to w końcu zmienić gratulacje         !!!
 Temu się płyta zacięła jeszcze w czerwcu. Serio trzeba debila żeby płacić za takie usługi. Janusz 'markietingu' normalnie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Największą wartością obecnych górek jest możliwość nieodpłatnego wywożenia tam wszelkiego rodzaju odpadów przez mieszkańców którzy niekoniecznie chcą płacić za wywóz śmieci. Ewentualnie na kupkę pupila bez konieczności zbierania odchodów. Niech żyją górki wiecznie zielone i park!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Porządek z Górkami Czechowskimi trzeba było zrobić, kto to widział 105 hektarowe wysypisko i ugory w centrum miasta.
Kolejna charakterystyka Ratusza. Powtarzanie zbędne. Lublinianie to wiedzą (np. o "ugorze umysłowym".
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Drodzy Radni , Panie Prezydencie mieszkańcy dziękuję za wykazanie się rozsądkiem i zakończeniem tego trwającego już od ponad 20 lat degradowaniem górek. Szkoda, abyśmy kolejne lata stracili na przepychankach. Teren po tylu latach wróci wreszcie do miasta
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe kiedy zabetonują ... Zalew Zemborzycki?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nadal widze temat grillowany, pytanie dlaczego???? gdzie byli dosłownie kilka lat temu „Ci obrońcy” jak prezydent PIS A. Pruszkowski sprzedawał górki developerowi? Teraz miasto, radni i Żuk ratują zastaną sytuację, aby te cenne tereny wróciły do miasta, przecież tego chcieli też obrońcy, czy jednak nie??? Bo już nie czaję skąd dalej te protesty i opluwanie ludzi, którzy tak ciężko dla miasta pracują, aby odzyskac górki czechowskie i zbudować naturalistyczny park dla nas mieszkańców
Pracowali całą noc - z 30 czerwca na 1 lipca 2019 roku. Kto ich podpuścił do naśladowania całodobowej "agencji towarzyskiej"?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sumie to  guzik powinno  ludzi obchodzić co ktoś robi na własnym prywatnym terenie, mogłoby być tam ogrodzenie i mielibyśmy wtedy „pospacerowane”. Jednak właściciel jest porzadnym człowiekiem, górki są nadal otwartym terenem, każdy z nas wchodzi kiedy chce i z kim chce, Czemu miasto miałoby nie pozwolić właścicielowi na zmiane w planach w zamian za budowę parku, dróg dojazdowych, czy infrastruktury itd. Decyzja była i jest słuszna moim zdaniem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Panie Dzioba, rozumiemy. Nadzieja umiera ostatnia. Ale czas juz przejrzeć na oczy i dać sobie spokój. Nie zbuduje pan blokowiska na Górkach. Nie wsadzi pan tam nowej dzielnicy, nie będzie tam stu bloków, 10 tys ludzi, 7 tys samochodów i z 5 tys srających psów.  Sprawa się rypła, nie dało się załatwić, zabieraj pan swoje zabawki i won z Górek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Porządek z Górkami Czechowskimi trzeba było zrobić, kto to widział 105 hektarowe wysypisko i ugory w centrum miasta.
 TO MOŻE DOWALIĆ KARĘ DLA TBV ZA TO ŻE TYLE LAT BĘDĄC WŁASCICIELEM NIE ROBIŁO NIGDY PORZĄDKÓW?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Prezydent i Radni mieli tę świadomość że w obecnej sytuacji budżet Lublina  i wydawanie kilkunastu milionów za 105 ha górek, przy możliwości pozyskania 75 ha darmo - to jawna niegospodarność i działanie na szkodę miasta. Kompromis i umowa z właścicielem górek zabezpiecza interes miasta i zobowiązuje do budowy parku, dróg, miejsca pod przedszkole i żłobek, przebudowę ronda czy skrzyżowania itd... jasne i przejrzyste
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W sumie to  guzik powinno  ludzi obchodzić co ktoś robi na własnym prywatnym terenie, mogłoby być tam ogrodzenie i mielibyśmy wtedy „pospacerowane”. Jednak właściciel jest porzadnym człowiekiem, górki są nadal otwartym terenem, każdy z nas wchodzi kiedy chce i z kim chce, Czemu miasto miałoby nie pozwolić właścicielowi na zmiane w planach w zamian za budowę parku, dróg dojazdowych, czy infrastruktury itd.        Decyzja była i jest słuszna moim zdaniem.
 Gratuluję pomysłu. Góki to teren zielony ogólnodostępny, co oznacza że owszem, Dzioba może sobie wydać z milion albo i kilka na ogrodzenie, ale nie może go zamknąć. 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 6 z 14

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...